Apolonki

Od miłości do świadomości ….
 
Od lat towarzyszą mi psy … To utarty slogan to fakt 😉 Przeszło 4 lata temu do mojego domu i serca zawitał pierwszy bichon . Knoppers Petit & Blanc (FCI) . I nie byłoby w tym fakcie niczego specjalnego gdyby nie fakt ,że pielęgnacja sierści czy włosa ( jak kto woli 😉 ) wymaga specyficznej pielęgnacji. Nie trudnej ,ale innej . Na szczęście włos bichona wybacza dużo bo ścina się go systematycznie . Jedyną karą złej pielęgnacji jest  nie kończące się ciągłe powstawanie kołtunów , filców i zbitych kęp .Dla psa i dla nas ludzi  te rozczesywanie  to katorga ale można jeszcze przeżyć 😉 Potem pojawiały się kolejne bichony i maltanka . I na maltance poległam .
Pomimo stosowania polecanych przez wszystkich kosmetyków . Wierzcie mi kupowałam wszystko co ludzie zachwalali włos był coraz gorszy , skołtuniony, poszarpany i połamany . Tragedia . U maltańczyków każdy włos jest na wagę złota i każdego dnia toczy się bój o utrzymanie go w jak najlepszej kondycji . A tu porażka 🙁 Postanowiłam ,że tak dalej być nie może i muszę włączyć myślenie 😉 Zaczęłam od poznania składów . I tu zonk .Odbiłam się od ściany . Większość produktów dla zwierząt nie ma wypisanego składu bo … nie musi . Nie ma takiej regulacji prawnej . Miałam jednak tonę kosmetyków i w końcu znalazłam takie na których INCI był. I tu rozczarowanie , zdziwienie i wszystko jasne !!!!!!!!!!!!!!
 
Dlatego zanim zaczęłam sama wyrabiać kosmetyki dla zwierząt cofnęłam się o 1000 kroków. Najpierw teoria. Przeczytałam setki recenzji , opinii ekspertów , przebrnęłam przez podręczniki dla studentów weterynarii , chemii i kosmetologii .Po co ? Po to ,aby pójść drogą prawdziwą , uczciwą  a nie wydeptaną przez marketingowe hasła . O pielęgnacji i kosmetykach dla psów mówi się bardzo dużo. Nikt nie zaprzeczy . Ale co się mówi ? To co się chce sprzedać i to co klient chce usłyszeć 😉 Dlatego weszłam w to , rozłożyłam tą miazgę na części pierwsze i pierwotne . I dopiero na tej platformie , wiedzy , doświadczeniu  stworzyłam receptury swoich produktów. Dzielę się z Wami tą wiedzą 🙂 Dla tych co lubią lub jak ja muszą wiedzieć od podstaw i mają swoją opinię . Dla tych których wciąż nurtuje pytanie Co było pierwsze jajko czy kura ? 🙂
Stosowanie świadomej a co za tym idzie skutecznej i efektywnej pielęgnacji wymaga wiedzy , znajomości działania substancji nawet jeżeli one są naturalne, metody stosowania oraz znajomości typu sierści jaki posiada nas pupil. To klucz do sukcesu .  Dlatego opisy moich produktów wyglądają inaczej niż te ,które dotychczas czytałeś . Nie mam fabryki , wszystkie kosmetyki wytwarzam ręcznie i pakuję do ekologicznych pojemników 😊
 
Szampony    są dwa rodzaje w zależności od rodzaju sierści : dla puszystych 😉 i gładkich długich włosów .
Do dwukrotnego umycia psa średniej wielkości potrzebujesz płaskiej łyżeczki szamponu oraz 200 ml ciepłej wody ( może być z kranu ) . Za pomocą załączonej gąbeczki ubij pianę . Nie zrażaj się trwa to chwilę 😉 Zmocz wodą porządnie sierść i nanieść pianę równocześnie trzymając gąbkę w dłoni. Wyciskaj pianę z gąbki , mocz ją z powrotem w miseczce i znowu odciskaj pianę na sierści . Zacznij od najbrudniejszych części np. od łapek . Nie pocieraj , nie rozcieraj , ugniataj 😊 Spłucz i powtórz czynność jeszcze raz . Na koniec osusz ręcznikiem z mikrofibry lub bawełnianą tkaniną . Ja używam poszewki na poduszkę 😉 . Zaczynam nakładanie piany i ugniatanie od miejsc najbrudniejszych ,ale spłukiwanie na odwrót. Chodzi o to ,aby galaretka jak najdłużej była na tych częściach najbrudniejszych ( jednak nie przesadzaj z czasem trzymania ) . Moje szampony  mają skład krótki i służą jedynie oczyszczeniu nie pielęgnują . Dlaczego ? Bo to kłóci się z moim przekonaniem . Detergent ma „wciągnąć „ czy „przykleić „ do siebie brud i go usunąć poprzez spłukanie wodą . Gdzie tu czas na działanie substancji kondycjonujących ? Mam też pewne obawy czy te substancje nie zakłócają działania detergentów. Moim celem było stworzenie produktów , które będą myły skutecznie i zarazem na tyle delikatnie ,żeby nie niszczyć włosa .
 
 Szampon  ma za zadanie pokonać brud , resztki kosmetyków i inne zabrudzenia równocześnie nie wpływając na kondycję włosa . Co to znaczy ? Szampon ma za zadanie oczyszczać  a nie regenerować . Dlaczego ? Bo tylko detergenty mają tą moc . Nawet jeżeli są one przyjazne środowisku , biodegradalne, pozyskiwane z odnawialnych źródeł  to są to jednak detergenty , które nie mogą zalegać na włosie zbyt długo bo go uszkodzą.
 

A na czym polega regeneracja ?

Na utrzymaniu substancji czynnych przez pewien czas na włosie w celu nadania mu możliwości zadziałania. Owszem można oczekiwać ,że dobry szampon będzie zawierał substancje nawilżające. Ale nie po to ,aby ten włos nawilżyć ale po to ,żeby zapobiegać przesuszeniom spowodowanym mocnym działaniem wysuszającym niektórych substancji oczyszczających t.j SLS . Dlatego w jedynym moim szamponie z SLS te substancje ja również dokładam.
Dlatego wybierając szampon dla swojego psiaka zwróć uwagę, aby skład był możliwie krótki i zawierał detergenty pozyskiwane ze źródeł odnawialnych , ulegające biodegradacji , spełniające wymogi stawiane naturalnym składnikom .

BARDZO WAŻNE !! Przed kąpielą porządnie rozczesz sierść . I pamiętaj ,żeby szczotkę lub sierść spryskać delikatnie płynem lub mgiełką do rozczesywania zanim przystąpisz do pracy 😉

Szampon dla puszystych zawiera glukozyd decylowy oraz betainę .

Glukozyd decylowy (Decyl Glucoside) jest biodegradowalnym niejonowym środkiem powierzchniowo czynnym, który może być stosowany jako składnik myjący, pianotwórczy i emulgujący. Otrzymuje się go z alkoholi tłuszczowych pozyskiwanych z oleju kokosowego oraz z glukozy otrzymywanej z kukurydzy. Jest jednym z najbardziej delikatnych, niedrażniących detergentów. Dozwolony do stosowania w kosmetykach certyfikowanych przez Ecocert.

Kokoamidopropylobetaina jest amfoterycznym surfaktantem wytwarzanym na bazie oleju kokosowego. Kompatybilna z innymi kationowymi, anionowymi i niejonowymi środkami powierzchniowo czynnymi. Może być stosowana w szerokim zakresie pH i twardej wodzie.

Szampon dla długowłosych i gładkowłosych zawiera betainę oraz glukozyd laurowy – Idealna alternatywa do drażniących SLS-ów. 
Należy do grupy niejonowych surfaktantów (tych najbardziej łagodnych)

Jest bezpieczny dla skóry i włosów.
Jest częstym wyborem producentów ekologicznych kosmetyków.
Doskonała alternatywa dla drażniących SLS-ów.
Nie podrażnia delikatnej skóry 
Jest łagodny dla oczu.

Szampon dla białych psów oparty jest na w.w składnikach wzbogacona o wyciąg z goryczki. Dzięki zastosowaniu naturalnego składnika podbijającego biel nie przesusza sierści.

Szampon oczyszczający to typowy hardkorowiec . Do stosowania tylko w nagłych wypadkach , na bardzo brudne psy lub w przypadku przeproteinowania lub w przypadku nadbudowy emolientów czy silikonów. W celu natychmiastowego pozbycia się nadwyżki z łodygi włosa.

Maski , odżywki , regeneracja , nawilżanie ,odżywianie ….. czyli piekło i gąszcz pułapek 😉

Bez wiedzy nie uda się , bez podstaw nie uda się pielęgnacja .
Musisz przebrnąć te podstawy ,żeby zrozumieć na czym polega świadoma pielęgnacja Twojego futrzaka . Przedstawię minimum ,które potrzebujesz znać . Te minimum da Ci maksymalny efekt pielęgnacyjny .

Równowaga PEH czyli proteiny , emolienty i humektanty 😊

Proteiny to cegiełki budujące nasz włos np. keratyna , jedwab
Ale uwaga !!!!!!!!!!! Mogą się szybko nabudować i przeproteinować sierść dając efekt puchu, filc , plątania i „skrzypienia „
Dlatego pamiętaj ,żeby stosować proteiny co 3-4 mycie i po spłukaniu maski z proteinami koniecznie nałożyć maskę emolientową ( też do spłukania) . Taka zasada będzie pięknie wzmacniać włos bez ryzyka przeproteinowania .

Emolienty to powłoczka włosa , domyka , uszczelnia , wygładza to oleje roślinne ,woski i silikony . Szczególnie dobrze będą się sprawdzać u ras gładkowłosych, długowłosych . Można by się tutaj pokusić o stwierdzenie ,że to składniki odżywcze . Uważaj jednak na kokos nie każdy włos go lubi . Włos wysokoporowaty będzie się po nim puszył jeszcze bardziej . Bichonkowi przypasuje ale maltańczykowi już nie . No chyba ,że maltanek ma włos gruby , ciężki , lejący to olej z kokosu mu spasuje .
Nadmiar emolientów to sierść strączkowa, posklejana , oklapnięta. Rada : wystarczy umyć mocnym szamponem oczyszczającym aby pozbyć się nadmiaru emolientów

Humektanty czyli nawilżacze : miód, lecytyna , panthenol ,aloes , gliceryna itd. Uwaga na glicerynę może powodować puszenie w zależności od warunków otoczenia . Bichonkowi nie przeszkadza ,ale maltanek może być nie usatysfakcjonowany 😉 Podobnie działa aloes !

Jaka zatem jest reguła stosowania ??

Nie ma żelaznej zasady 😉 Jeden będzie potrzebował równoważenia składników a drugi przewagi jednego składnika. Wszystko zależy od rodzaju sierści , kondycji czy preferencji . Musimy samemu metodą prób i błędów dotrzeć do zasady dla danego psa. Mając wiedzę będzie dużo łatwiej.

Oczywiście ,kiedy chcemy uzyskać puszystość będziemy stosować te maski, które bogatszy mają skład pod kątem humektantów a jeżeli zależy nam na tafli wybierzemy mocniejsze pod kątem emolientów. Jeżeli włos jest prawidłowo nawilżony , mięsisty ,gładki stosujemy profilaktycznie i zachowawczo maski emolientowo – humektantowe lub na przemian jedno mycie emolienty a drugie humektanty lub podczas jednej kąpieli maskę humektantową a potem emolientową ( nigdy na odwrót ). No i nie zapominaj o cegiełkach czyli proteinach 😊
I proszę pamiętaj zmieniaj maski , nie używaj jednej przez rok bo przedawkujesz 😉 Nawet najlepiej dopasowana maska w pewnym momencie przestanie przynosić dotychczasowe efekty.

Co w przypadku włosa zniszczonego ? Wtedy musimy ocenić jego porowatość , stopień zniszczenia i potrzeby pod kątem np. nawilżenia . W takiej sytuacji należy ułożyć pielęgnację niezwykle precyzyjnie ,żeby pomóc a nie zaszkodzić. I należy pamiętać ,że po wyprowadzeniu włosa pielęgnację trzeba zmienić pod kątem jakości włosa. W takich przypadkach należy poprosić o pomoc groomera .
Proponowane przeze mnie maski tworzę na podstawie równowagi PEH i pod kątem rodzaju sierści. Rodzaj sierści dzielę na puszysty ala bichon oraz gładki i długi włos ala maltańczyk . Oczywiście ten podział dotyczy też innych ras czy kundelków . Dla mnie taki podział jest łatwy do zobrazowania o jaki włos chodzi bo bichony i maltańczyki mają sierść skrajnie różną 😊

W przypadku sierści zniszczonej te maski można łączyć pod kątem problemu .

Żelazną zasadą nakładania masek jest fakt ,że włos musi być odsączony z wody i to dość dokładnie. W przeciwnym razie maska spłynie. Maski to koncentraty . 1łyżeczkę maski rozpuścić w 20 ml gorącej wody i dodać 180 ml ciepłej wody . Chwilę odczekać aż maska osiągnie temperaturę przyjemną dla skóry psa. Z kubeczka powoli polewać sierść ze szczególną uwagą w miejscach problematycznych . Zawinąć psiaka w ciepły ręcznik z mikrofibry i odczekać 10 – 15 min . Spłukać 😊

p.s. Proporcje rozcieńczania maski są tylko propozycją . Koniecznie trzeba indywidualnie dostosować je pod objętość , długość szaty czy wielkość psa . No i pod kątem natężenia problemu .

Pamiętaj ,że tylko systematyczna prawidłowo dobrana pielęgnacja i odpowiednia metoda stosowania przyniesie efekty. Nie oczekujcie cudów po jednym użyciu jeżeli przez miesiące dbaliśmy o sierść nieświadomie i przypadkowo chociaż zapewne z nadzieją i zaangażowaniem 😉 Nie stosujcie pół środków, nie idźcie na skróty nie omijajcie żadnej podanej tutaj zasady bo się nie uda . Stracisz tylko czas , pieniądze i resztki włosa .

PLAN DZIAŁANIA Z ZAŁOŻENIEM ,ŻE KĄPIEL ODBYWA SIĘ CO TYDZIEŃ

Dla puszystych :
( kolejne cyfry oznaczają kolejne kąpiele )

1.Humektanty
2.Emolienty lub humektanty
3.Humektanty
4.Proteiny + Emolienty

Dla prostych, gładko i długowłosych :
1.Emolienty
2.Humektanty lub proteiny
3.Emolienty
4.Proteiny + Emolienty

Głowa boli ???? Masakra ???? Labirynt ???

Na pewno do opanowania 😉 Póki co ja stworzyłam dla Was równowagę PEH w wersji łatwiejszej .

Zachowałam zasady równowagi PEH oraz podział na dwa rodzaje sierści . Inaczej po prostu się nie da . Pewnych cech nie przeskoczę 😉 Maski podzielone są na sierść puszystą oraz gładką i prostą .
Maski przeznaczone są do systematycznej pielęgnacji . Szampon i maska Apolonki to taka podstawa . Niezależnie od tego czy jest problem czy go nie ma . To fundament . Dla puszystych jest jedna , ale dla gładkich już dwie. Z podziałem na średnioporowate i wysokoporowate . Reguła jest taka ,że przy każdej kąpieli nakładamy maskę fundamentalną a co 4 kąpiel maskę proteinową a po niej maskę fundament.

Kiedy pojawi się problem typu suchość włosa u, odwodnienie u ras gładkowłosych wystarczy ,że pod maskę fundamentalną będziemy nakładać serum nawilżające. Przy każdej kąpieli aż do ustąpienia problemu .
Serum nawilżające można stosować zachowawczo co 3 kąpiel .
A kiedy dla psa z puszystą potrzebujesz wzbogacić pielęgnację o emolienty do maski dla Puchaczy dodaj łyżeczkę serum regenerującego .

Proste ??? Proste .Łatwiej się nie da 😉

Jest jeszcze serum na końcówki ze słodkich migdałów do zabezpieczenia włosa po kąpieli lub pod papiloty . To nie !! jest serum używane podczas kąpieli .

Maska proteinowa jest jedna , niezależnie od rodzaju sierści . Zawiera fitokeratynę . Fitokeratyna stanowi roślinną alternatywę dla keratyny. Pozyskiwana jest jako hydrolizat z pszenicy, kukurydzy i soi. Zawiera wszystkie korzystne właściwości aminokwasów keratyny, które są niezbędnym składnikiem zdrowego wyglądu włosów. Fitokeratyna składa się z mało i wielkocząsteczkowych protein przez co z jednej strony wnika w głąb włosa z drugiej strony tworzy na powierzchni ochronną, substantywną (regenerującą) powłokę Fajnie uzupełnia się z hydrolizowanymi białkami jedwabiu . Wersja hydrolizowana daje im głębszą penetrację ponieważ podzielone są na mniejsze kawałeczki . To silna maska jest niezbędna w prawidłowej pielęgnacji. Pomaga utrzymać właściwy poziom nawilżenia , uzupełnia niedobór składników budujących strukturę włosa i zwiększa ilość wolnych aminokwasów, nadaje połysk i zdrowy wygląd . Powinna być stosowana co 4 mycia i wymaga zastosowania zaraz po niej maski emolientowej( do spłukiwania ) . Maskę proteinową delikatnie wgniatamy włos nie przeczesujemy .Idealnie byłoby ją podgrzać suszarką lub zawinąć w ciepły ręcznik . Na koniec zawsze proteiny spłukujemy. Nie bójcie się jej bo naprawdę poprawia kondycję włosa , byle by mądrze ją stosować . Proteiny pięknie odbijają włos od nasady i nadają zdrową objętość . Są jak naprawcze cegiełki , które wyrównują ubytki.

Maska dla puchaczy . Polecam ją dla sierści odwodnionej , słabo nawilżonej i suchej. Zalecam ją dla sierści puszystej cieniutkiej , lekkiej, fruwającej ,o małej objętości i elastyczności , tzw.”oklapniętej „ pozbawionej energii i życia .Idealnie sprawdza się również profilaktycznie w celu utrzymania świetnej kondycji włosa puszystego. Maska nadaje objętość , elastyczność , miękkość i zapobiega pojawianiu się kołtunów i filcu .Zawiera wyciąg ziołowy z nagietka i tataraku oraz glicerynę ,aloes, miód ,HA i d-phantenol. 1łyżeczkę maski rozpuścić w 20 ml gorącej wody i dodać 180 ml ciepłej wody . Chwilę odczekać aż maska osiągnie temperaturę przyjemną dla skóry psa. Z kubeczka powoli polewać sierść ze szczególną uwagą w miejscach problematycznych . Zawinąć psiaka w ciepły ręcznik z mikrofibry i odczekać 10 – 15 min . Spłukać 😊

p.s. Proporcje rozcieńczania maski są tylko propozycją . Koniecznie trzeba indywidualnie dostosować je pod objętość , długość szaty czy wielkość psa . No i pod kątem natężenia problemu 😉

Maska kondycjonująca. Rekomendowana dla ras z długim i gładkim włosem. na który powiemy bezproblemowy 😉 Wydobywa urodę i blask włosa , elastyczność , piękno pracy włosa w ruchu .Bogata jest w olej z avocado i arganowy połączony z naparem z lukrecji . Plus kwas hialuronowy w celu zatrzymania wody . 2 łyżeczki maski rozpuścić w 20 ml gorącej wody i dodać 180 ml ciepłej wody . Chwilę odczekać aż maska osiągnie temperaturę przyjemną dla skóry psa . Z kubeczka powoli polewać sierść ze szczególną uwagą w miejscach problematycznych i na końcówkach. Zawinąć psiaka w ciepły ręcznik z mikrofibry i odczekać 10 – 15 min . Spłukać 😊

p.s. Proporcje rozcieńczania maski są tylko propozycją . Koniecznie trzeba indywidualnie dostosować je pod objętość , długość szaty czy wielkość psa . No i pod kątem natężenia problemu 😉

Maska dyscyplinująca to maska emolientowa z olejem ze słodkich migdałów , olejem z kiełków pszenicy i naparem z lukrecji i prawoślazu . Przeznaczona do dociążenia długiego , prostego włosa ,ale nieposłusznego .Wygładza puch i zmiękcza sztywność bez odebrania objętości . Dla włosa matowego ,plączącego się . Przy takiej sierści należy bezwzględnie utrzymywać równowagę PEH .Dodatkowo należy rozbudować pielęgnacje o porządne zabezpieczenie włosa pomiędzy kąpielami np. mgiełka ochronna , maska bez spłukiwania , serum na końcówki. 1łyżeczkę maski rozpuścić w 20 ml gorącej wody i dodać 180 ml ciepłej wody . Chwilę odczekać aż maska osiągnie temperaturę przyjemną dla skóry psa . Z kubeczka powoli polewać sierść ze szczególną uwagą w miejscach problematycznych i na końcówkach włosa . Zawinąć psiaka w ciepły ręcznik z mikrofibry i odczekać 10 – 15 min . Spłukać 😊

p.s. Proporcje rozcieńczania maski są tylko propozycją . Koniecznie trzeba indywidualnie dostosować je pod objętość , długość szaty czy wielkość psa . No i pod kątem natężenia problemu 😉

Serum nawilżające – jak działa to wiadomo 😉 A co zawiera ? Tylko surowce nawilżające i zatrzymujące wilgoć . Miód z maliną , kwas hialuronowy, honeyquat, d-phantenol, syrop klonowy i hydrolat z róży. Są to moje ulubione ( „pyszne „) humektanty. Nie zawiera gliceryny czy aloesu dlatego polecam go i puszystym i gładkowłosym. Serum nawilżające jest cudotwórcze . Tylko jest mały haczyk 😉 Jak zwykle .
Jak nawilżyć sierść – odpowiedź wydaje się prosta . Użyj serum nawilżającego . Otóż to nie wystarczy . Nie wystarczy tylko nawilżyć . Trzeba przede wszystkim i co ważniejsze, zachować i utrzymać to nawilżenie we włosie.
Przy użyciu nawilżacza i braku zakończenia oraz nie zamknięcia nawilżenia wewnątrz włosa efekt będzie odwrotny. Pojawi się puszenie się włosów, przesuszanie się, matowienie.
No to jak stosować :
Do wyboru mamy dwie techniki:

1.Nakładam serum nawilżające na sierść umytą szamponem i odsączone z wody , odczekuję 2-3 min. I dokładam maskę . Czas trzymania -15 min i zmywam

2. Kąpie psa, nakładam maskę , zmywam i na odsączony włos nakładam serum nawilżające , odczekuję 2 min i wykańczam serum ze słodkich migdałów . Nie spłukuję .Suszę . Metoda polecana dla włosa gładkiego i prostego .

Mam też na serum taki sprawdzony myk . Właśnie na puszystość , przed wystawą , kiedy potrzebuję push-up !! Co wtedy ?? A no tuninguję serum nawilżające poprzez dodanie aloesu i gliceryny , nakładam na odsączony włos .Nie zmywam . Suszę , czeszę , modeluję . I woala : AFRO 😉 Tylko pamiętaj to już nie jest nawilżanie to jest stylizowanie 😊

Mikstura Hani – zawiera łzy krasnoludka i pyłek elfa… To żart oczywiście 😉 Chociaż wg. opinii Hani to musi być prawda. Tylko magiczne składniki rozczesują tak skutecznie a zarazem delikatnie zmierzwione, skołtunione i zbite włosy. I taki mały top secret : Miksturę nanieść na szczotkę i rozczesywać, a nie na włos 😉 Mgiełka do rozczesywania , zabezpieczenia przed UV i czynnikami zewnętrznymi . Idealnie radzi sobie z kołtunami i filcem .

Serum regenerujące – poprawia sprężystość i elastyczność. Wzmacnia sierść a w konsekwencji przyspiesza ich wzrost . Nadaje blask i wygładza. Kompozycja olei ze słodkich migdałów i oleju z łopianu , witamin z dodatkiem miodu .

Serum na końcówki -zabezpiecza końcówki przed uszkodzeniem z olejem ze słodkich migdałów , bawełny i śliwki.

Masło ogrodnika z woskiem pszczelim „ zmiękczy , wygoi ,ukoi uszkodzoną tkankę. Polecam na suche opuszki, w celu ochrony opuszek przed mrozem, na spękany i suchy nosek, modzele i inne spierzchnięte, zrogowaciałe miejsca.

Mydło Apolonki – SOS na brudne łapki, brudną pupę czy brudną kufę 😉

Stoperan na zacieki 😉 borasol , kaolin i srebro koloidalne stanowią skuteczną zaporę dla rozlewających się po włosie łzom. Pamiętaj to nie jest produkt zapobiegający zaciekom . Jest to glinka ,która skutecznie powstrzyma negatywny efekt nadmiernego łzawienia . Glinkę należy nakładać codziennie, systematycznie . W razie konieczności powtarzać nakładanie kilka razy dziennie w kąciku oka. Pr nie może dostać się do oczu .